Tego jeszcze nie było! Kto obserwuje bloga od początku ten wie ( a kto nie to właśnie się dowie ), że nigdy wcześniej nie nosiłam sportowych butów do codziennych stylizacji. Zakładałam je tylko do biegania lub na zajęcia fitness. Wcześniej jakoś nie wyobrażałam sobie siebie w takich butach. Najlepiej czułam się chodząc na wysokich obcasach, bo sportowe płaskie obuwie kojarzyło mi się z brakiem kobiecości...Wiele razy widziałam całkiem fajne stylizacje z wykorzystaniem modnych sneakersów czy slip-onów, ale gdzie ja w takim czymś ? Ostatnio przekonałam się do wielu rzeczy, których jeszcze niedawno bym nie założyła i przyznaję, że bardzo dobrze się w nich czuję :-) bo jak napisała ostatnio jedna bardzo sympatyczna osoba " tylko krowa nie zmienia zdania " :-)
Nie będę Wam już przynudzać i pisać co mam na sobie, bo to doskonale widać na zdjęciach.
Na koniec dodam tylko, że w związku z jutrzejszym Dniem Matki, który
będę obchodzić pierwszy raz w tym roku mam dla Was mały bonus w postaci
zdjęcia z moim 7 miesięcznym synkiem :-)