środa, 2 grudnia 2015

my hair 2

 
 
          Prawie 8 miesięcy temu pojawił się post na temat mojej pielęgnacji włosów ( zainteresowanych odsyłam tutaj ). Ponieważ cieszył się sporym zainteresowaniem i wiem, że wiele z Was czeka na kolejny wpis urodowy to pomyślałam, że fajnie byłoby napisać drugą część, a w przyszłości może i kolejne.
       Niedługo minie rok odkąd zaczęłam nową i bardziej świadomą pielęgnację włosów. Zauważyłam już dużą różnicę, ale do osiągnięcia celu i wymarzonej długości ( a o gęstości nie wspominając ) jeszcze trochę mi brakuje. Poprzedni post powstał bezpośrednio po wizycie u fryzjera więc miałam świeżo obcięte włosy. Od tamtego czasu czyli prawie 8 m-cy nie byłam u fryzjera więc zdaję sobie sprawę, że końcówki wymagają już podcięcia. Tak się składa, że akurat jutro mam umówioną wizytę, ale przyznam, że trochę się boję, bo idę do tego salonu po raz pierwszy...na pewno dam Wam znać czy jestem zadowolona, a rezultat będziecie mogli wkrótce ocenić sami ( może jeszcze nie w najbliższym poście, ale w kolejnych ).

kwiecień 2015 r.                                                                          listopad 2015 r.

    
     Różnica w kolorze włosów na obu zdjęciach jest prawdopodobnie spowodowana pogodą, bo kiedy było robione pierwsze zdjęcie w kwietniu to świeciło słońce, a teraz w listopadzie było pochmurno stąd taka szara poświata...

  Jeśli chodzi o plan pielęgnacji to nie różni się on od tego, który przedstawiłam ostatnio. Zauważyłam jednak, że wraz z nadejściem sezonu jesiennego znowu zaczęły wypadać mi włosy więc będę musiała pomyśleć o jakiejś suplementacji z której zrezygnowałam przez ostatnie miesiące. Planuję też ponownie kurację drożdżową ( o której możecie więcej poczytać tutaj ) oraz może spróbuję innych metod jak choćby wcierki z kozieradki o czym Wam z pewnością napiszę i powiem o efektach.

    Przygotowałam przegląd kosmetyków, które aktualnie stosuję. Jest dużo nowości jedynie w kwestii szamponów niewiele się zmieniło. Podzieliłam je jak ostatnio na kategorie i napisałam o każdym kilka słów, a czasem i różnych wskazówek. Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam dalej. Zaczynamy!


szampony


               Alterra, szampon dodający objętości bio-papaja i bio-bambus - nie zawiera silikonów, ma naturalny skład, ale jeszcze go nie stosowałam, bo niedawno go kupiłam podczas promocji w Rossmannie za ok.6 zł.
pojemność : 200 ml
   

odżywki 


            Isana, odżywka Oil Care do włosów suchych i zniszczonych - bez silikonów, ma w składzie olejek arganowy i z pestek śliwek czyli typowe emolienty, które nadają włosom miękkość, połysk i zapobiegają puszeniu. Przeczytałam o niej oraz o następnej odżywce na blogu Anwen  gdzie znajdziecie wszystko co każda włosomaniaczka powinna wiedzieć :-)
pojemność : 200 ml
cena : ok.7 zł w promocji
dostępność : Rossmann 

       Nivea, odżywka odbudowująca Long Repair do długich, łamliwych i rozdwajających się włosów - w składzie mamy ponownie emolienty ( olejek babassu ) oraz proteiny ( hydrolizowana keratyna ) co stanowi bardzo dobre połączenie. Odżywka ułatwia rozczesywanie, nie obciąża włosów i odbudowuje je. Wraz z szamponem jest niekwestionowanym hitem !
pojemność : 200 ml
cena : ok.8 zł w promocji
dostępność : drogerie 

      Schwarzkopf, Gliss Kur Serum Deep-Repair ekspresowa odżywka regeneracyjna - jak podaje producent " odżywka przeznaczona jest do włosów ekstremalnie nadwyrężonych, zapewnia głęboką regenerację i ułatwia rozczesywanie " - faktycznie tak jest choć jakiejś super regeneracji to nie zauważyłam. Odżywka jest bez spłukiwania, w sprayu i składa się z 2 faz, które należy ze sobą zmieszać potrząsając przed użyciem. Myślę, że to dobrze znany Wam produkt i z tego co wiem to w kategorii odżywek " do psikania" jest bezkonkurencyjna! Stosuję ją po każdym myciu zanim rozczeszę włosy.
pojemność : 200 ml
cena : ok.10 zł w promocji
dostępność : drogerie

 Schwarzkopf, Gliss Kur Total Repair ekspresowa odżywka regeneracyjna - siostra wcześniejszej odżywki, przeznaczona do włosów suchych i łamliwych. Jak dla mnie obie odżywki niewiele się różnią choć ta jest chyba odrobinę lepsza jeśli chodzi o ułatwianie rozczesywania. Bardzo fajna była też wersja żółta ( Oil Nutritive ) oraz różowa ( Liquid Silk ), którą miałam bardzo dawno temu. Myślę, że którąkolwiek odżywkę z tej serii wybierzecie to będziecie zadowolone :-)


maski 


         L'biotica, Biovax intensywnie regenerująca maseczka keratyna + jedwab - maski z tej firmy są pewnie większości z Was znane. Ja wybrałam wersję proteinową z keratyną i jedwabiem ( z tego co wiem jest jeszcze inna z proteinami mlecznymi ). W Biedronce i chyba w Lidlu można kupić te maski w jednorazowych saszetkach za 2 zł więc możecie przetestować wszystkie i wybrać tą która odpowiada Wam najbardziej i wtedy kupić opakowanie pełnowymiarowe. Mnie jeszcze przypadła do gustu wersja brązowa z olejami :-) W zestawie z maską był czepek, który potęguje jej działania poprzez wytwarzanie wyższej temperatury, a to ułatwia składnikom maski wnikać w głąb włosów. Możecie jeszcze dodatkowo na czepek założyć ręcznik co jeszcze zwiększy działanie maski, ale ja ograniczam się tylko do czepka raz na tydzień. Po tą maskę nie sięgam jednak zbyt często, jakieś raz na 2 tygodnie, bo łatwo można włosy przeproteinować i wtedy będą suche i sianowate. Musicie jednak dobrać częstotliwość nakładania protein do własnych potrzeb, bo włosy bardzo zniszczone na pewno będą je lepiej tolerować.
pojemność : 250 ml
cena : ok.14 zł w promocji
dostępność : drogerie, apteki

         Natur Vital, błyskawiczna maseczka do włosów aloes + jałowiec odbudowa i nawilżenie - ta maska to z kolei dawka humektantów czyli nawilżaczy głownie w postaci aloesu. Składniki pochodzą z certyfikowanych upraw i są w 100% naturalne. Tą maskę obecnie stosuję najrzadziej ze względu na to, że zbyt duża ilość humektantów może powodować o tej porze roku puszenie się włosów. Najlepiej zachować równowagę między ilością humektantów i emolientów i jak zawsze dobierać pielęgnację do własnych potrzeb. Opisuję Wam mój sposób pielęgnacji, bo być może wychwycicie jakieś porady dla siebie, ale nie znaczy to, że wszystko co u mnie skutkuje będzie tak samo działało na Waszych włosach. Musicie próbować i testować :-)
pojemność : 300 ml
cena : ok. 15 zł w promocji
dostępność : Drogeria Natura 

Cosmofarma, Nutri - Mask ekstra odżywcza maska restrukturyzująca dla suchych, zniszczonych i puszących się włosów - ostatnia maska ma głównie emolientowy skład w postaci olejków jojoba, z ziaren soi i masła shea choć na dalszym miejscu w składzie mamy kwas mlekowy. Bardzo ją lubię, bo jest gęsta, dobrze się rozprowadza na włosach i fajnie je dociąża oraz wygładza.
pojemność : 250 ml
cena : 16 zł
dostępność : sklepy zielarski i z kosmetykami eko


olejki i sera


          Loton, Oil therapy argan & jojoba - bardzo dobry naturalny skład bez silikonów i parabenów, można go też stosować na ciało, ale ja używam go tylko na noc do olejowania włosów, o którym mogliście przeczytać w poprzednim poście na temat włosów. Dla mnie spisuje się bardzo dobrze i jestem ciekawa następnych 2 wersji, które z chęcią wypróbuję czyli z olejem macadamia i kokosowym.
pojemność : 125 ml
cena : ok.8 zł w promocji
dostępność : drogerie

          Schwarzkopf, Gliss Kur Million Gloss krystaliczny olejek - całkiem fajny silikonowy olejek, który stosuję na końcówki. Plus za piękny zapach.Wcale nie powinniśmy całkowicie rezygnować z silikonów w pielęgnacji włosów, bo wszelkie olejki czy sera na końcówki, które w składzie mają silikony wygładzają, chronią przed rozdwajaniem i zapobiegają puszeniu się włosów. Kropelka takiego kosmetyku nikomu krzywdy nie zrobi :-)
pojemność : 75 ml
cena : dostałam jako gratis do zakupów, ale z tego co sprawdziłam to regularna cena wynosi 35 zł, a w promocji ok.20 zł
dostępność : drogerie

        Marion, Fluid na rozdwojone końcówki z olejkiem arganowym - ostatnio szał na olejek arganowy we wszystkich kosmetykach trochę minął, ale w specyfikach do włosów bardzo go lubię. To serum nakładam typowo na końcówki, ale nie widzę jakiś spektakularnych efektów.
pojemność : 50 ml
cena : 7-8 zł
dostępność : drogerie



 na koniec bonus czyli kosmetyki do stylizacji ( i nie tylko ) włosów 


             Schwarzkopf, Syoss Max Hold lakier do włosów megamocne utrwalenie - niestety nie potrafię obejść się bez odrobiny lakieru do włosów...wiem, że najlepiej byłby go nie stosować, ale moje włosy bez niego po myciu strasznie się sypią, spadają mi na twarz przez co w kółko poprawiałabym je rękami co sprzyja szybszemu przetłuszczaniu się włosów. Lakier ujarzmia je i wygładza małe odstające włoski, których mam pełno zwłaszcza przy twarzy. Na szczęście stosuję go niewiele w porównaniu do tego co kiedyś, ale obecnie " kaski " nie są już modne ( choć nie wiem czy kiedykolwiek były ). Kiedyś przez lata moim ulubieńcem był lakier z Welli Wellaflex, ale potem jakoś zaczął mnie drażnić jego zapach i zbytnio sklejał włosy i wtedy moja kuzynka doradziła mi ten lakier i tak już ze mną został. Kupuję go zawsze kiedy jest w promocji za ok. 9zł i robię wtedy zapas :-) Obecnie w Rossmannie jest fajna promocja na produkty do stylizacji włosów Syoss - 2 w cenie 17,99 zł.
pojemność : 300 ml
cena : 15 zł ( ok.9-10 zł w promocji )
dostępność : drogerie 

       Schwarzkopf, Syoss  Full Hair 5 pianka do włosów zwiększająca objętość supermocne utrwalenie - od czasu do czasu lubię użyć pianki na mokre włosy przed suszeniem, bo wtedy bardzo łatwo je wystylizować i nie potrzeba potem tyle lakieru :-) Do tej pory stosowałam piankę Welli Wellaflex, która jest bardzo fajna, ale kupiłam w promocji tą i po kilku użyciach mogę powiedzieć, że też jest niezła.
pojemność : 250 ml
cena : ok.15 zł
dostępność : drogerie 

          Schwarzkopf, Syoss Big Sexy Volume spray dodający objętości podczas suszenia - to również nowość na mojej półce. Do tej pory spisuje się bardzo dobrze i ułatwia stylizację nie sklejając włosów. Jest trochę delikatniejszy niż pianka.
pojemność : 150 ml
cena : ok.12 zł w promocji
dostępność : drogerie 

         Church & Dwight, Batiste neon lights suchy szampon do włosów - pewnie większość z Was go zna lub chociaż o nim słyszała, a jeśli nie to koniecznie musicie go wypróbować! Przetestowałam wiele suchych szamponów, ale ten jest najlepszy! Wydajny, nie zostawia widocznej białej warstwy na włosach, a do tego pięknie pachnie ( miałam wersję wild, cherry oraz tropical i wszystkie były świetne ). Jeśli macie ciemne włosy wybierzcie wersję dla brunetek ( jest jedna ), która nie pozostawia na włosach białej warstwy. Do blond  polecam te tradycyjne. Suchych szamponów nie możecie stosować zbyt często, bo mogą podrażniać skórę głowy, ale jeśli użyjecie go od czasu do czasu kiedy nie zdążycie umyć włosów to wystarczy, że spryskacie pasma przy nasadzie, a potem pochylicie głowę w dół i wmasujecie suchy szampon. Momentalnie odświeżycie włosy i dodacie im objętości, ale oczywiście nie zastąpi to tradycyjnego mycia.
pojemność : 200 ml
cena : ok.12 zł w promocji
dostępność : drogerie 

             Farouk, Biosilk finish shine on błyszczące włosy - nabłyszczacz do włosów, który stosuję na koniec w celu nadania blasku fryzurze. Trzeba uważać żeby nie przesadzić z jego ilością, bo może je przetłuścić, ale odrobinka na koniec potrafi zdziałać cuda! Dla mnie ten jest najlepszy, bo nie zostawia tak tłustej warstwy jak większość nabłyszczaczy i ładnie pachnie.
pojemność : 150 g
cena : ok.30 zł ( 20 zł w promocji )
dostępność : drogerie

 Mam nadzieję, że przebrnęliście przez całego posta? Trochę trudności miałam z jego dodaniem, bo jak już byłam w połowie to mi się wszystko skasowało tak, że nie można już było odzyskać tekstu i musiałam wszystko pisać od nowa stąd taka późna pora.
Jeśli macie pytania to tradycyjnie zadajcie je pod postem. Na koniec jeszcze zdjęcie.


57 komentarzy:

  1. ślicznie wyglądają Twoje włoski, mam w planach zakup maski NaturVital :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :-) Polecam Ci gorąco tą maskę, bo jest naprawdę świetna i czasem w Naturze można dorwać ją w fajnej promocji :-)

      Usuń
  2. Jest dlugo wyczekiwany przeze mnie post wlosowy :) hihihi od razu dodaję go do ulubionych i będę często zaglądać, bo widzę stosujesz fajne kosmtyki do wlosow suchych i zniszczonych, które wlasnie ja niestety posiadam, a ktore teraz mszczą się na mnie za te wszystkie lata katowania ih prostownicą i eksperymentowania :/ grrr
    OOo kurczę, rzeczywiście dużo te wlosy Ci urosły :O
    mi też na jesien zawsze wypadają- możesz pić pokrzywę dwa razy dziennie- mi nawet pomaga :)
    A co tam będziesz robila jutro u fryzjera ? ;D
    powiedz mi jeszce kochana, ten szampon z Alterra, dobry jest? bo piszesz, że nie zawiera sylikonow, a ja kiedyś mialam jeden taki i wlosow nie moglam rozczesać, powstal jeden, wieeeelkie kołtun, wlosy byly sztywne i szorstkie grrrrrr

    Daj znać, jak tam po wizycie u fryzjera- niech moc będzie z Tobą :)

    buziaki :*
    Daria

    lecę spać w końcu :) hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że post Ci się podoba :-) Kochana nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś też poprawiła kondycję swoich włosów. Wystarczy jak widzisz odpowiednia pielęgnacja i trochę cierpliwości i efekty będą :-) Uwierz mi, że kilka lat temu moje włosy pozostawiały wiele do życzenia...też je męczyłam prostownicą, rozjaśnianiem i toną lakieru :-/ zawsze myślałam, że mam takie cienkie włosy i już, ale odkąd zaczęłam bardziej o nie dbać to nagle zrobiło ich się więcej :-)

      Co do szamponu z Alterry to dopiero go kupiłam i jeszcze nie użyłam także nie mogę na razie nic Ci powiedzieć, ale wiem, że te szampony są bardzo chwalone wśród włosomaniaczek i nie tylko i pomyślałam, że spróbuję zwłaszcza, że kosztował niecałe 6 zł :-) Dam znać jak się sprawdza :-) Ogólnie to takie szampony bez silikonów można stosować wymiennie z tymi oczyszczającymi i silikonowymi i wtedy nie powinnaś mieć takiego efektu jak mówisz. Choć wiem o co chodzi, bo też kiedyś kupiłam taki szampon i miałam wrażenie, że nie domywa włosów...Stosuję to czarne mydło, które pokazywałam poprzednio i nic takiego nie robi, a też jest w 100% z naturalnych składników :-)

      A moje plany co do wizyty u fryzjera to trochę odświeżyć kolor i może zostawić ten naturalny odrost ? Zobaczymy co tam pani mi zaproponuje :-) a no i muszę je trochę podciąć żeby się lepiej układały :-) Sama jestem strasznie ciekawa co z tego wyjdzie :-)

      Buziaki :-*

      Usuń
    2. Ja mialam ten Radical bez silikonów, byl tol szampon zapobiegający wypadaniu wlosow, wlasnie bez silikonow, ale po umyciu, zrobil mi się jeden wielki, szorstki kołtun i wyrwalam więcej wlosow, niz przez caly rok chyba- mial zapobiegać wypadaniu, a mimo wszystko więcej wlosow wyrwalam rozczesując wlosy po nim grrrrr tylko raz umylam nim wlosy i wyrzucilam, stwierdzilam, że nigdy więcej :/ dlatego teraz boję się tych bez silikonów :(

      To kochana, chwal się tą nową fryzurą, już nie mogę się doczekać :D

      Usuń
  3. Ale cudowne włosy <3 marzy mi się taki kolor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) ten kolor to mieszanka jakiejś starej koloryzacji, która jest tak od połowy włosów i naturalnego odrostu, który w sumie wyhodowałam od roku, bo ostatnio fryzjerka zrobiła mi tylko kilka refleksów żeby ten odrost wpasował się w resztę i tak nie odznaczał :-) dobry fryzjer i też możesz taki mieć :-)

      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  4. Ale masz piękne włosy ;) Ja używałam z tej serii z Isany tej kuracji z olejkiem arganowym i bardzo dobrze robiła moim włosom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Isana jest bardzo fajna, a przy tym niewiele kosztuje więc warto wypróbować :-) O tej odżywce wyczytałam na blogach, ale inne z tej serii też mnie kuszą więc na pewno spróbuję :-)

      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  5. Post długo przeze mnie wyczekiwany. Kuracja drozdzowa z twojego pierwszego postu bardzo mi pomogła. A włosy masz śliczne zazdroszczę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się, że post się podoba i że tak czekacie na niego :-) Kuracja drożdżowa jest bardzo fajna i z tego co wiem to kilka osób po poprzednim poście ją robiło:-) Super, że jesteś zadowolona i masz rezultaty :-) Też muszę zrobić sobie teraz tą kurację :-)

      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  6. Masz piękne włosy. Zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz śliczne i długie włoski, są naturalnie proste? Ja bardzo lubię włosy, ale moje się lekko falują i trochę niestety puszą, chociaż dzięki odpowiednim preparatom jest i tak dużo lepiej niż kiedyś! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Tak mam naturalnie proste włosy choć te pasma przy twarzy trochę się wywijają we wszystkie strony jak je zostawiam do wyschnięcia, ale to po ostatnim cięciu tak się zrobiło...Pielęgnacja działa cuda więc cieszę się, że u Ciebie też przynosi efekty :-)

      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  8. Piękne włosy! Niesamowicie podoba mi sie Twoj kolor, sama marze o podobnym blondzie :)
    Buziaki!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Ty to masz akurat piękne włosy więc moje to wiesz...co do koloru to tak jak odpisałam wyżej to mieszanka starej koloryzacji od połowy w dół oraz dużego naturalnego odrostu, bo na ostatniej wizycie fryzjerka zrobiła mi lekkie refleksy żeby wpasować odrost w resztę włosów :-)

      Buziaki :-*

      Usuń
  9. Śliczne masz włosy, bardzo fajnie o nie dbasz, ja też muszę zacząć, bo jak na razie to używam jedynie naturalnego szamponu z Sylveco, a wcześniej z Alterry i niestety mam mocno przesuszone końce i pasemka z przodu.
    Jeśli chodzi o wypadanie, to mi jesienią też ten proces się lekko nasila, więc teraz przymierzam się do zakupu wcierki pokrzywowej, zobaczymy czy zadziała:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie podobnie z tym przesuszeniem dlatego używam maski i odżywki z emolientami, bo najlepiej służą moim włosom :-) A kosmetyki z Sylveco i Alterry są bardzo fajne i dobre więc już coś dobrego dla nich robisz :-)
      Dziękuję za miłe słowa :-)
      Buziaki :-*

      Usuń
    2. Zmotywowałaś mnie tym postem, zaczęłam olejować włosy i stosować odżywkę, której nazwy nie jestem w stanie wymówić (bo nie znam rosyjskiego;), ale za to z przyzwoitym składem;)
      Teraz trzeba czekać na efekty;)
      Buziaki:*

      Usuń
  10. Ostatnio zaczęłam używać odżywki z Isany i jestem z niej bardzo zadowolona :)
    Też pracuję nad włosami i stopniowo zaczynam dostrzegać efekty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie będziesz cierpliwa to osiągniesz super efekty :-) Ja też nie wierzyłam kiedyś że z moimi włosami da się coś zrobić, a zobacz :-)

      Usuń
  11. Gdzie można dostać tą maskę Cosmofarma? Super efekt po 8 m-cach o niebo lepiej :-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :-) A tą maskę Cosmofarma kupiłam u mnie w Pile w sklepie zielarskim " Na zdrowie ", ale pewnie można ją dostać w jakiś sklepach internetowych z ekokosmetykami :-) Polecam ją serdecznie, bo jest bardzo fajna, a przy tym tania :-)

      Usuń
  12. Włosy niczym z reklamy! Pięknie się błyszczą! Ja do swojej pielęgnacji wdrożyłam odżywki z Organix i moim skromnym zdaniem są po prostu rewelacyjne. Na promocji w rossmannie kupiłam różową wersję i jest jeszcze lepsza od kokosowej. Od dłuższego czasu wybieram się na skrócie włosów, ale za bardzo mi ich żal :D
    Buziakii ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O te maski Organix kupię w Rossmannie ? Muszę wypróbować jak tak polecasz, bo Ty masz przepiękne włosy :-)
      Dziękuję za miłe słowa :-)
      Buziaki :-*

      Usuń
  13. śliczne masz włosy i jakie już długie ;) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. kochana oddaj mi te piękne włosy! Napatrzeć się nie mogę - długie, piękne i przede wszystkim zdrowe, pozazdrościć! odżywki z gliss kur używam i u mnie sprawdziła się świetnie;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow, ale ładnie Ci urosły! <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Super włoski, końcówki lekko do podcięcia ;)
    Miło w końcu wpaść na bloga z postem włosowym!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem wiem i pisałam o tym :-) Jestem już po wizycie u fryzjera tak więc fryzura odświeżona :-)

      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  17. Ciekawa jestem tego szamponu z Alterry - jak go przetestujesz, koniecznie się pochwal efektami! :)

    a little CUP of ART - ilustracje, moda, kultura, sztuka

    OdpowiedzUsuń
  18. Widać różnicę. Masz śliczne włosy :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeżeli chodzi o firmę Organix to w rossmannie są odżywki ;) Z przodu opakowania mają za logo firmy OGX i są tylko w kilku wariantach. Różowa, brązowa, biała i z tego co pamiętam niebieska, ale nie jestem pewna czy to wszystkie. Powinny u ciebie już być bo obok mnie jest taki mały rossmann, który z reguły jest zacofany jeżeli chodzi o nowe produkty, a ma je od około 4 miesięcy :) Widziałam je również w Hebe w takiej samej cenie. Mam nadzieję, że uda Ci się je znaleźć, bo aktualnie jest na nie promocja i są o 10zł tańsze :) Biała i brązowa wersja jest dostępna w mniejszych opakowaniach na dziale z rzeczami do podróży :)
    http://www.rossmann.pl/Produkt?productID=361847&cat=5832
    Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję :-) przy najbliższej wizycie w Rossmannie sprawdzę czy są :-)
      Buziaki :-*

      Usuń
  20. Włosy masz śliczne! Nigdy bym nie powiedziała, że nie widziały fryzjera przez 8 miesięcy :-) A co do skasowanego tekstu... skąd ja to znam :/

    OdpowiedzUsuń
  21. O rzesz ... ;o JESTEM POD MEGA WRAŻENIEM !! Efekt jest boski! Można nawet powiedzieć że lepszy niż u mnie :D Naprawdę jestem pod wrażeniem no i oczywiście jestem z Ciebie dumna :D :* GENIALNE EFEKTY! Piękne włosy :) Chyba lepiej Ci idzie niż mi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa :-) czy ja wiem czy tak lepiej mi idzie ? moje włosy są proste i cienkie więc spektakularnych efektów to chyba nigdy nie osiągnę, ale już jestem w miarę zadowolona choć końce nadal są suche po dawnych rozjaśnianiach...ostatnio byłam u fryzjera więc trochę są krótsze i ciemniejsze, ale jestem zadowolona :-)

      Usuń
    2. I dobrze bo masz z czego być zadowolona <3

      Usuń
  22. Tienes un pelo muy bonito. Saludos guapa.

    OdpowiedzUsuń
  23. wow! So beautiful!

    http://fetish-tokyo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. jejku Kochana jakie Ty masz piekne wlosy - zazdraszam Ci bardzo mocno, bo moze u mnie tego nie widac na fotach ale ja mam trzy klaki na krzyz :(

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękne masz włosy i zawsze na zdjęciach masz również ładne uczesanie, które wpada w oko :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Rewelacyjny post kochana ❤ Troszkę z opóżnieniem, ale jestem :)
    Po pierwsze cudne masz włosy, widać, ze są gęste, tego Ci zazdroszczę no i długości - ach również marzenie, jak robiłaś tyle czasu kolor, sama ? Bo wyglądają bardzo naturalnie.
    Uwielbiam moją wcierkę z jantara stosuję ją od miesiąca, a już zaczęły mi się pojawiać nowe maluszki na głowie aż śmiesznie to wygląda bo stercza czasami hihi, ale są :)
    Szamponu z Attery nie stosowałam, ale odżywkę bardzo lubiłam swojego czasu. Przerzuciłam się na tą z Hebe - Kallos bananową i powiem Ci, ze od tamtej pory żadna inna mi już nie odpowiada, po niej mam zawsze miękkie błyszczące włosy, jestem absolutnie nią zachwyona i polecam śmiało :)
    Świetnych kosmetyków używasz do włosów to i efekty widać kochana ❤ jak już wspomniałam włosy masz piękne, nie mogę się napatrzeć, i jestem ciekawa Twojej wizyty u fryzjera, mam nadzeję, ze podzielisz się tu z nami efektem :)
    Ja byłam kilka dni temu podciąć końcówki i wyszłam załamana, bo babka ścięla mi chyba z 10 cm jak nie więcej i pocieniowała tak, ze mam wrażenie jakbym miała o polowę mniej włosów. Mam ostatnie zdjęcia własnie po ścięciu, do tego jeszcze wyprostowane, czego nie robię i nie wygląda to najlepiej....nigdy więcej nie pójdę do fryzjera gggrrr. Teraz biorę się za konkretną odzywczą kurację, plus podpatrzę tu od Ciebie jakieś kosmetyki do włosków by nadać objętości i życia !!

    Pozdrawiam serdecznie
    Asia :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tą gęstością to nie ma co przesadzać, bo niestety, ale mam cienkie włosy tylko na szczęście całkiem ich sporo ( zresztą zawsze słyszę to od fryzjerów ). Marzę o grubych i gęstych włosach i może chociaż trochę jeszcze się to poprawi dzięki odpowiedniej pielęgnacji :-)
      Z Jantara mam szampon i jestem z niego zadowolona, ale o tej wcierce to tyle słyszałam, że chyba muszę ją w końcu wypróbować! Tak samo jak o tych Kallosach, a widziałam je w Hebe tylko trochę mnie przeraża pojemność bo 1l to nie wiem kiedy ja zużyję...wolałabym na początek mniejszą pojemność. Muszę popatrzeć przy najbliższej wizycie w Hebe tym bardziej, że jedna z dziewczyn wyżej polecała mi odżywki z Organix i narobiła mi na nie smaku :-)
      Jeśli chodzi o kolor, bo pytasz jak go robiłam przez kilka miesięcy? No właśnie nie robiłam nic stąd pewnie taki naturalny efekt :-) Od ostatniej wizyty w kwietniu nie robiłam absolutnie nic i nawet chciałam zostawić taki naturalny odrost, ale jednak go pofarbowałam...nie wiem czy dobrze zrobiłam :-/ Ostatnio miałam zrobione lekkie refleksy na odroście, który też był hodowany ładne kilka miesięcy i efekt miał być taki, że przy odrastaniu nie będzie widać różnicy tylko naturalny efekt :-)
      Nie zazdroszczę Ci takiej wizyty u fryzjera...jak te fryzjerki słuchają? końce to końce, a nie 10 cm! chociaż ja wcześniej zanim nie trafiłam do poprzedniej fryzjerki to miałam robione dokładnie to samo i włosy wiecznie tej samej długości i o zapuszczaniu nie było mowy...Jakieś 4 lata temu po ślubie zachciało mi się zmian i poszłam też w ciemno do jednego fryzjera na cieniowanie włosów i to co zobaczyłam to był dramat! To nawet cieniowanie nie było tylko schody jakby 3 letnie dziecko mnie obcinało i połowa włosów w stosunku do tego z czym przyszłam...Od pory jak słyszę cieniowanie to mam ciarki i ścinam włosy na prosto, ale teraz pozwoliłam sobie na lekkie wycieniowanie wierzchniej warstwy, ale jest tak jak chciałam :-) Myślę jeszcze nad taką długą grzywką, ale sama nie wiem czy nie będę za chwilę żałować :-/
      Muszę zobaczyć te Twoje włosy po wizycie u fryzjera czy faktycznie tak to źle wygląda jak piszesz...na szczęście włosy rosną więc niebawem powinno być dużo lepiej :-)

      Buziaki :-*

      Usuń
  27. Te odżywki Kallos widziałam w takim malutkim opakowaniu też gdyby chciała sobie kiedyś spróbować, miałam proteinową i z jedwabiem, az trafiłam na bananową i mnie zaszokowała...idealnie sprawdza się na moich włosach,ale wiadomo trzeba trafić :) Powiem Ci, że mam dość fryzjerek na długi czas, sama zawsze robię sobie kolor i jestem zadowolona, nauczyłam się nawet tak mieszac farby, żeby trafić w idealny kolorek hiihi :) np do farb o popielatym zabarwieniu dodaję kapkę rudości i nigdy nie wychodzi zielony, a to zmora większości blondynek :)
    A włąśnie teraz już się prawie nie cieniuje włosów...wiec żle trafiłam po prostu :) odrosną :)
    Takie delikatne pasma na odrostach to tez świetny pomysł, bo faktycznie włosy wyglądają bardzo naturalnie. A długa grzywka to świetny pomysł, jak masz dobrą fryzjerkę to pewnie, zaszalej, fajnie coś zmieniać :) to chyba dobrze wpłynęło na Twoje włosy, że nic nie robiłaś z nimi przez tych kilka miesięcy, przynajmniej odpoczęły od chemii i pięknie wyglądają.

    :* :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością zerknę na te Kallosy i może coś wybiorę dla siebie przy najbliższej okazji:-) Nie dziwię się, że na długi czas masz dość fryzjerek...wiesz ja zawsze mówię, że ja wizyty u fryzjera boję się bardziej niż u lekarza :-/ kilka razy miałam już istną tragedię na głowie! Ja sama boję się kombinować z kolorami, bo parę razy próbowałam z ciemniejszymi i albo miałam za czerwone albo za zielone :-/ Wolę oddać się ręce profesjonalisty tylko o takiego z prawdziwego zdarzenie nie jest prosto...
      :-*

      Usuń
  28. Sliczne masz wloski i te jasne reflesy dodaja ci uroku. Widac, ze przy odpowiedniej pielegnacji nie trzeba calkowicie rezygnowac z koloryzacji. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)
Jeśli spodobał Ci się mój blog zaobserwuj :-)
Jeśli proponujesz wspólną obserwację - Ty zacznij :-)
Na wszystkie pytania odpowiadam pod postem :-)