niedziela, 6 stycznia 2013

colors in my life

Dzisiejszy post powstał trochę na przekór zimowej szarości :-) Bardzo lubię kolory , a niestety teraz noszę ich zdecydowanie mniej... Staram się jednak do większości strojów dodawać jakieś kolory choćby w postaci akcesoriów . Zauważyłam ,że barwne stroje i dodatki natychmiast poprawiają mi humor :-))) Polecam Wam taką "terapię kolorami " :-D
Wiem ,że niektóre moje stylizację mogą Was szokować ze względu na dobór dodatków lub kolorów...domyślam się ,że z tą będzie podobnie :-P  Lubię swój styl i na blogu będę Wam pokazywać moje pomysły na stylizacje w różnych odsłonach . Myślę ,że o to w tym chodzi :-) Dziękuję Wam za wszystkie komentarze i ciesze się , że jesteście :-)
Następny post będzie z bardziej codzienną stylizacją :-)









futerko - Euforia
koszula - Vila
sweterek - no name
szorty - River Island
torebka - Butique
buty - Bata
pasek - Butique
rajstopy - no name
getry - Marilyn



12 komentarzy:

  1. Mi się podoba :) Futerko prześliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moda jest po to żeby się nią bawić. Ja faktycznie nie odważyłabym się na taki strój - ale jak Ci poprawia humor to komu to oceniać?? :) o to przecież chodzi - pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą w 100 % :-))) Ja właśnie tak traktuje modę - jako dobrą zabawę :-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Widziałam Cię wczoraj w kinie na Bejbi Blues, możliwe?:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe :-))) byłam z mężem :-))) A czy Ty też byłaś ?

      Usuń
    2. Twojego męża też widziałam :D hihi

      Tak, na tym samym seansie :))

      Usuń
    3. Widzisz szkoda ,że Cię nie widziałam... może następnym razem :-) Kiedyś w jednym sklepie miałam wrażenie ,że Cię widziałam ,ale później okazało się ,że to inna dziewczyna .

      Usuń
    4. Gdyby to były inne okoliczności to bym podeszła! :D Ale tak w połowie filmu, trochę nie wypadało...


      Jak film się podobał? Bo my z przyjaciółką nie byłyśmy zadowolone z zakończenia, Antoś powinien zostać modelem!:(

      Usuń
    5. Nam się film podobał tylko ten koniec taki smutny....:-( a Antoś był cudny - to prawda :-)))

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)
Jeśli spodobał Ci się mój blog zaobserwuj :-)
Jeśli proponujesz wspólną obserwację - Ty zacznij :-)
Na wszystkie pytania odpowiadam pod postem :-)