piątek, 11 grudnia 2015

spódnica maxi w wersji jesienno - zimowej



        Uprzedzając wszelkie pytania powiem Wam tylko, że zdjęcia zostały zrobione jeszcze przed wizytą u fryzjera więc musicie poczekać do kolejnego postu żeby zobaczyć efekt :-)

           Spódnice czy sukienki maxi prezentuję zazwyczaj w letnim wydaniu. Jakoś wtedy najlepiej się sprawdzają. Tym razem postanowiłam przełamać moje dotychczasowe zwyczaje i pokażę Wam wersję na chłodne, a nawet zimne dni, bo spódnica jest bardzo ciepła. Do tej pory w mojej szafie nie było ani jednej spódnicy maxi z grubszego materiału, którą mogłabym wykorzystać przy obecnych pogodach. Jak zawsze z pomocą przyszedł mi Butik For Ladies gdzie znalazłam idealny model! Mierząc ją już widziałam oczami wyobraźni połączenie z białymi Superstarami lub botkami w motocyklowym stylu. Ostatecznie wybrałam drugi wariant. Żeby bardziej podkreślić charakter całej stylizacji dodałam moją ulubioną skórzaną ramoneskę ze Stradivariusa zakupioną jeszcze na studiach czyli ładnych kilka lat temu. Pamiętacie może jak w poście z futrzaną kamizelką wspominałam o jednym moich ulubionych patentów na połączenie jej ze skórzaną kurtką? Możecie zobaczyć jak to wygląda i zdecydować czy wolicie taką wersję czy ramoneskę solo. Na chłodne dni polecam bardziej założyć na kurtkę kamizelkę, bo wtedy z pewnością nie zmarzniecie :-)
Pod spód założyłam jeszcze ciepłą bluzę ze złotymi skrzydłami, która urzekła mnie właśnie tym detalem :-)
       
       Jak Wam się podoba cały zestaw? Oczywiście możecie się inspirować i przerabiać go według własnego uznania dodając np.botki na obcasach, a bluzę wymienić na ażurowy sweterek lub zwykły golf.










fur vest/futrzana kamizelka - Boutique
jacket/kurtka - Stradivarius ( stara kolekcja )
sweatshirt/bluza - Butik For Ladies
skirt/spódnica - Butik For Ladies
bag/torebka - Butik For Ladies
shoes/buty - Hego's





32 komentarze:

  1. Zimą taką spódnicę ja sobie owijam wokół szyi, jak szal! Spróbuj! Piękna stylizacja i świetne zdjęcia - jak zwykle. :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) hehe dobry patent - nie wpadłabym na to :-)
      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  2. Wow świetna stylizacja. Zazdroszczę Ci takich ciuszkow.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ładnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Love this elegant and sophisticated look on you. You look divine, girl.
    kisses
    Lenya
    FashionDreams&Lifestyle

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurczę, też by mi się przydałą taka spódnica... powiem Ci, że ostatnimi czasy chodząc po sklepach co raz bardziej wpadają mi w oko, nie jak dotychczas rozkloszowane spódnice, czy nie, tylko dopasowane midi, spódnice do pół łydki, albo maxi- tylko mój K. każe pukać mi się w czoło i skutecznie gasi mój entuzjazm grrrr :/
    Super wyglądasz kochana! z tymi botkami wyszlo tak fajnie, rockowo i zadziorrrrnie- jak najbardziej moje klimaty <3
    i dostrzegłam piękne pazurrrrki-szkoda, że tak malo je widać :(

    CZekam na foty po wizycie od fryzjera :) zadowolona jeste ? :)

    Buziaki i udanego weekendu :)
    Daria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak jestem bardzo zadowolona :-) Kolor jest całkiem naturalny z lekkimi refleksami czyli tak jak chciałam choć na razie nie mogę się przyzwyczaić, bo trochę mi jest za ciemno no, ale w końcu nie byłam już bardzo długo u fryzjera :-)

      A spódnice bardzo Ci polecam, bo tak jak nigdy nie byłam przekonana do maxi tak ta mi się bardzo podoba i jest wygodna :-)

      Buziaki :-*

      Usuń
  6. Maxi w wersji jesiennej - świetny pomysł! Zestawienie jej z ramoneską i ciężkimi botkami to strzał w dychę! Bardzo mi się podoba ten zestaw i ta spódnica (zresztą na fb tego sklepu widzę bardzo dużo fajnych ubrań;)
    Miłego weekendu:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię ten sklep i często robię tam zakupy :-) z tego co wiem to jest możliwość wysyłki :-)ceny przystępne, a ubrania dobrej jakości :-)

      Usuń
  7. Zestawienie takiej spódnicy z ramoneską to chyba najlepszy wariant jak dla mnie:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie ma to jak przełamywanie trendów. Prawdą jest to, że długą spódnice szufladkujemy na lato tylko. A zimą ją zaniedbujemy. Bardzo oryginalna stylizacja. Przełamuje Polską modę na "długie spódnice tylko latem". Co jest trochę słabe. Osobiście długa spódnica jest teraz bardzo fajna. Nie dość, że nadaje ciekawy look to jeszcze się wyróżnia wśród tony spodni i krótkich spódniczek. Wielki plus za trend ściągnięty niczym z Paryskich żurnali. :)
    Gorąco pozdrawiam i liczę na więcej łamiących kanon stylizacji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa i cieszę, że Ci się podoba mój pomysł :-)To prawda, że na polskich ulicach rzadko widzi się długie spódnice czy sukienki zimą (chyba, że w wydaniu starszych pań...). Lubię przełamywać schematy i mam nadzieję, że jeszcze nie raz mi się to uda :-)
      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  9. Bardzo fajny zestaw, w połączeniu z kamizelką najbardziej mi się podoba :)
    Aknezz

    OdpowiedzUsuń
  10. Precioso look, me encanta la falda y el chaleco.Saludos.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa stylizacja, wyglądasz cudownie, kobieco i rockowo !! Świetnie, że połączyłaś spódnicę z motocyklowymi butami właśnie, efekt jest idealny jak dla mnie !! Do tego boska ramoneska ach super. Z kamizelką też wygląda to świetnie, nosiłabym obie wersje w zależności od pogody, świetny pomysł !!!
    Uwielbiam spódnice maxi, mam kilka, ale nie posiadam wersji jesienno - zimowej, chociaz zdarzyło mi się nosić letnią o tej porze, pod spodem ciepłe rajstopy i też można hihih :D

    Jestem ciekawa efektu po wizycie fryzjerskiej kochana, czekam na zdjęcia i recenzję :)
    Chociaż już tu doczytałam, że jesteś zadowolona, to bardzo się cieszę razem z Tobą ❤

    Miłego dnia,
    Buziaczki :**
    Asia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana i cieszę się, że Ci przypadła do gustu moja propozycja :-) Do Twoich mixów to mi jeszcze daleko, ale staram się coś tam pokombinować czasami :-)
      Widzisz ja też mam kilka maxi, ale tylko takich typowo letnich i jak zobaczyłam tą to początkowo pomyślałam, że gdzie ja w takiej spódnicy, ale przymierzyłam i nagle olśnienie, bo już miałam pomysł jak ją nosić :-)
      Co do włosów to napiszę więcej w kolejnym poście choć aż tak dobrze nie widać tego koloru...Ogólnie to jestem zadowolona szczególnie z cięcia, bo faktycznie zostały podcięte tylko końce i lekko wycieniowana wierzchnia warstwa :-)

      Buziaki i również życzę Ci miłego dnia :-*

      Usuń
  12. Bardzo mi się podoba ta stylizacja, genialna !! No cos Ty zawsze świetnie wszystko łączysz, lubię Twoje propozycje, bardzoo inspirujesz ❤ no to ogromnie się cieszę, że jesteś zadowolona z włosków, to najważniejsze, a jeśli kolor wyszedł naturalnie, to tym lepiej !!! Super.

    Buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło słyszeć takie słowa :-)
      Jestem zadowolona tak jak Ci napisałam chyba w poprzednim poście, ale jak na razie kolor jest dla mnie trochę zbyt ciemny...w sumie to nakładany był naturalny blond o ton ciemniejszy od mojego naturalnego, ale wyszedł jakiś ciemny tylko na szczęście z każdym myciem się trochę spłukuje i wygląda lepiej :-) Mam też niby ombre i refleksy, ale jakoś się schowały i pewnie po kilku myciach będzie lepszy efekt ( oby ). Może trzeba było zostawić ten kolor taki jak był, a nie kombinować...Na dniach będzie nowy post to zobaczysz...

      Usuń
  13. Super kochana :) Ja jakoś nie mogę się przekonać do spódnic maxi w zimie . Ostatnio w ogóle jakoś ten typ spódnic omijam , ale na Tobie prezentuje się świetnie. Przepraszam , że rzadko zaglądam , ale teraz wzięłam sobie przenosiny bloga na inną platformę zdecydowałam się przenieść na Wordpressa i chcę to szybko ogarnąć , żeby blog za długo nie stał w miejscu bez nowych postów . Mam nadzieję , że mimo moich przenosin będziesz również zaglądała do mnie bo uwielbiam czytać od ciebie komentarze :) Jesteś jedną z nielicznych , które tak naprawdę czytają to co na nim umieszczam :* Ps. Cudna bluza i buty ukradłabym ci je :P
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz ja miałam to samo do tej pory :-) Może jak znajdziesz idealny model dla siebie to się przekonasz :-)
      Oczywiście, że będę do Ciebie zaglądać :-) Mam nadzieję, że normalnie będę widziała nowe posty u Ciebie :-) A skąd decyzja o przeniesieniu bloga na inną platformę?
      Ja zawsze czytam wpisy swoich ulubionych blogerek :-) Nie sztuką jest napisać "fajna stylizacja" czy coś w tym rodzaju tylko odnieść się też do tekstu :-) Sama wiem jak to jest jak się naprodukuje, a innym nawet nie chce się tego czytać...Raz nawet usłyszałam "jak zobaczyłam ile tekstu to tylko przejrzałam zdjęcia, bo byłam ciekawa jakich kosmetyków używasz"...nieźle co?
      Buziaki :-*

      Usuń
    2. No właśnie człowiek poświęca czas pisze żeby ludzie wiedzieli do czego się odnieść a nawet im się tego czytać nie chce :(
      Jak miło , że należę do grona Twoich ulubionych blogerek :* Decyzję podjęłam od tak w sumie już jakiś czas temu chciałam coś zmienić i ostatecznie stwierdziłam , ze wordpress daje mi więcej możliwości . Uwielbiam swojego bloga i kocham tworzyć nowe posty to jest dla mną ogromną pasją i odskocznią od codzienności i stwierdziłam , że czas aby podejść do tego w końcu bardziej profesjonalnie :) Buziaki :* Ps. Myślę , ze posty powinny być widoczne jak już przejdę i dodam nowy post to się odezwę do Ciebie czy je widzisz ;):*

      Usuń
    3. Będę zatem czekać i już jestem ciekawa tych zmian :-)Mam nadzieję, że ja w końcu u siebie też się doczekam zmian :-)

      Usuń
  14. Bardzo odważne i ciekawe połączenie :)


    www.modderka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Spódnica jest świetna :)
    Pozdrawiam
    http://withev.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. O mam zaległości u Ciebie. Świetnie wyglądasz kochana. Ja spódniczki maxi lubię szczególnie ciepłą porą, ale podobają mi się i teraz. Jest oryginalnie i na pewno gdybym Cię widziała na żywo, wywarłabyś na mnie bardzo pozytywne wrażenie! Bluzę masz genialną i cały zestaw ładnie dopracowałas.A wracając do maxi to długo nie mogłam się przekonać, do tego stopnia , że uważałam ze długa tylko ślubna i nigdy więcej. Ale mi przeszło, teraz to już nie ma części garderoby, których nie lubię, po prostu! Buziaki (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, że ja kiedyś bardzo podobnie myślałam i w ogóle nie wyobrażałam sobie jak przy moim wzroście można nosić maxi...A teraz bardzo polubiłam ten fason jak zresztą wiele innych :-)
      Cieszę się, że Ci się podoba :-)
      Buziaki :-*

      Usuń
  17. Super :) Ja to w maxi spódnicach tak sobie wyglądam hehe

    OdpowiedzUsuń
  18. Trochę mrocnie, ale według mnie to akurat plus :)

    Obserwuję <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze :-)
Jeśli spodobał Ci się mój blog zaobserwuj :-)
Jeśli proponujesz wspólną obserwację - Ty zacznij :-)
Na wszystkie pytania odpowiadam pod postem :-)